Od 200 do 300 robotnic, najlepiej obsiadujących plastry z czerwiem odkrytym, przenosi się do naczynia z wodą z dodatkiem detergentu (np. płyn Ludwik 1 ml + 100 ml wody) i wytrząsa przez 5-10 minut. Po usunięciu pszczół z naczynia na jego dnie można oglądać osadzone pasożyty. Ruttnęr zaleca użycie zamiast wody benzyny, oraz przesączenie wytrząsanej zawartości przez sitko o średnicy oczek 4 mm. Uzyskany w ten sposób przesącz należy ponownie przesączyć przez białe płótno, na którym osądzają się pasożyty.Badanie zmiotków i osypu zimowego jest najtańszą i prostą metodą, która jest zalecana również jako metoda kontrolna w pasiekach hodowlanych i reprodukcyjnych. W jesieni dno ula pokrywa się sztywnym jasnym papierem. Ruttner zaleca pokrycie papieru od góry siatką o średnicy oczek 4 mm rozpiętą na ramce, co umożliwi oddzielenie martwych pszczół i większych cząsteczek osypu od obumarłych pasożytów, które odpadają z robotnic w czasie zimowli. Na wiosnę zbiera się zmiotki z wkładki i ogląda pod lupą lub bada metodą flotacji w następujący sposób: rozdrobnione zmiotki należy zalać olejem jadalnym (masa właściwa 0,9 g/cm3) w stosunku 1:10 i wytrząsa trzykrotnie przez 30 s i następnie odstawia na 5 minut. Po tym czasie na powierzchnię oleju wypływają V. jacobsoni, B. coeca i elementy ciała pszczół. Olej po przefiltrowaniu przez gęste płótno można użyć ponownie. Zamiast oleju można stosować wodę o temperaturze 45-50°C, benzynę lub eter. Wtedy pasożyty opadają na dno w postaci osadu, z którego sporządza się na szkiełku podstawowym preparat i ogląda pod lupą.